24 grudnia 2011

Wesołych Świąt! :)


Oto część naszej choinki, z naszymi ulubionymi misiami... :) Pierwsze razem spędzone Boże Narodzenie tak będzie wyglądać: najpierw spakuję wszystkie prezenty (lepiej póżniej niż jeszcze póżniej :P), dziś jedziemy do moich dziadków, tam spędzimy 'święty wieczór' (po węgiersku 'Szenteste'), damy sobie prezenty, ewentualnie zaśpiewamy jakieś kolędy, zjemy i będziemy się cieszyć, że wszyscy jesteśmy razem. Przenocujemy u rodziców i jutro z Nimi świętujemy. Wrócimy jutro po obiedzie, czyli wieczorem, ponieważ komunikacja miejska podczas świąt nie działa tak... szybko. :P Drugiego dnia jedziemy do Kwiatów (dla tych, którzy nie wiedzą, nazwisko mojego Benedeka znaczy po polsku 'kwiat'), już od nich dostaliśmy parę super prezentów. 
Mam nadzieję, że te święta będą nie tylko wesołe i spokojne, ale w pewnym sensie też udane, ponieważ jak wiecie: wszystkie początki są trudne. A to dla nas prawdziwy początek. 
Dla moich czytelników, jeśli są, jeśli jesteście, życzę wesołych i spokojnych świąt spędzonych z rodziną, dużo ciastek, prezentów, ładnej choinki, i żeby śnieg w końcu zaczął padać. :)

1 komentarz:

  1. Gosia i Michał z rodzinami24 grudnia 2011 13:06

    Drodzy Vero i Benedeku :)

    Z okazji Świąt życzymy Wam również wszystkiego, co najlepsze: dużo zdrowia, radości, spokoju i satysfakcji ze szkoły i pracy :) Oby Wasze Święta były jak zawsze udane, spędzone w rodzinnej atmosferze. Wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń