Ostatni tydzień lata spędzę w Warszawie z Juli! :) Jutro wyjeżdżam o 7.35, dotrę do stolicy Polski o 18.30, fajnie mi będzie! Wrócimy razem do Budapesztu nocnym pociągiem w sobotę. Cały tydzień w Warszawie - jak w bon vieux temps... :) Bardzo się cieszę, bo właśnie w tym tygodniu odbędzie się Festiwal Kultury Żydowskiej; mam nadzieję, że uda nam się obejrzeć tyle koncertów, wystaw itd., ile tylko chcemy. :)
A czytałaś Singera :P?
OdpowiedzUsuń