11 maja 2012

Rezerwat

Wczoraj oglądaliśmy ten film na zajęciach, bardzo mi się spodobał. :) Poza tym, że zdjęcia są bardzo ładne, historia filmu też jest ładna. No i muzyka też cudowna (nie chodzi mi o pewne piosenki śpiewane przez tych panów, ale o muzykę w tle). :) 
A ten film jest bardzo niebezpieczny ze względu na osoby, które już uwielbiają Warszawę, ponieważ pokazuje nam Pragę, która nie jest najbardziej atrakcyjną częścią miasta, ale człowiek po prostu poczuje ochotę tam pojechać po obejrzeniu tego filmu. Żeby zobaczyć na żywo, co tam się dzieje. Przyznam, że dla mnie Praga była zawsze bardzo przerażająca, ale to "zawsze" znaczy tylko te dwa razy, kiedy tam byłam. 
Co prawda, ten film pokazuje Pragę z punktu widzenia obcego człowieka, który właśnie tam się wprowadził, żeby udokumentować praskie życie na zdjęciach. On się bawi raczej, mimo kilka niebezpiecznych przygód. A te osoby, które od urodzenia tam żyją, są nędznikami.
Język też ciekawy, chociaż - oprócz kilku pewnych słów, których nie chcę zacytować - , nie zawsze rozumiałam, gdy panowie mówili "po prasku". Na szczęście. >.<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz